Skręcenie stawu skokowego to jeden z częstszych urazów w obrębie kończyny dolnej. Dotyczy on zarówno osób czynnie uprawiających sporty jak i osób nie związanych z jakąkolwiek aktywnością fizyczną. Zaryzykowałbym nawet bez wgłębiania się w statystyki, że zdecydowanie więcej urazów stawu skokowego jest poza sportem i świadomą aktywnością fizyczną. Ta kontuzja dotyczy ludzi w każdym wieku od momentu, w którym zaczynamy chodzić aż do późnej starości.
Zaskakujące jest to, że jest to tak powszechny uraz/kontuzja, a dalej ludzie mają małą wiedzę dotyczącą postępowania w jej przypadku. Choćby kilka cennych wskazówek aby proces zdrowienia przebiegał prawidłowo i ewentualna późniejsza rehabilitacja była szybsza i efektywna.
W większości przypadków stopa ucieka w bok
Mechanizmy urazu skętnego w obrębie stawu skokowego górnego są różne, ale do najczęstszego zaliczamy uraz supinacyjny/iwersyjny, w którym stopa ucieka nam do boku i dodatkowo może podwinąć się do zgięcia podeszwowego. Przy takim skręceniu uszkodzeniu może ulec wiele struktur takich jak więzadła – najczęściej ATFL, CFL, PTFL, może dojść do uszkodzenia torebki stawowej, awulsyjnych złamań w obrębie kości strzałkowej czy „błahych” naciągnięć mięśniowych – m. piszczelowego przedniego, grupy mięśni strzałkowych czy często bagatelizowanych krótkich prostowników palców.
Skręcenie gorsze niż złamanie
Jak widzicie wiele może się „zepsuć” podczas niewinnego spaceru po parku czy górskiej wycieczki. Nie można tego urazu bagatelizować jak robi to duża część społeczeństwa. Skręcenie jest gorszym urazem niż typowe złamanie bo jego złe leczenie niesie za sobą konsekwencje na lata. Złamana kość zrasta się szybko i po temacie. Uszkodzenie więzadeł, torebki stawowej przy skręceniu stawu skokowego będzie do nas wracało jak bumerang, a w konsekwencji może doprowadzić do nawykowych skręceń i niestabilności stawu jeśli nie będzie dobrze zrehabilitowane.
W zależności od stopnia urazu musi być wdrożone inne wstępne postępowanie i nie powinno się słuchać tekstów typu „nie daj sobie włożyć nogi w gips lub ortezę, bo będzie później sztywna” – nie w każdym skręceniu jest tylko naciągnięcie struktur. Zdążają się duże uszkodzenia więzadeł, które wymagają unieruchomienia aby zapewnić optymalne warunki gojenia. Późniejszą sztywność łatwiej jest wyprowadzić rehabilitacją niż powstałą w skutek braku unieruchomienia niestabilność.
Stopnie skręcenia stawu skokowego
W zależności od ciężkości urazu wyróżnia się 3 stopnie skręcenia:
I stopień – charakteryzuje naciągnięcie lub minimalne uszkodzenia więzadeł stawowych powodujące mało nasilone objawy – pacjent odczuwa niewielki ból, szczególnie podczas dotykania kostki, może pojawić się lekki obrzęk. Brak niestabilności stawu. lekkie utykanie i czasem sztywność
II stopień – wyróżnia uszkodzenie więzadeł i torebki stawowej powodujące bardziej nasilone dolegliwości bólowe, pacjent utyka i występuje wyraźny obrzęk i sztywność stawu. Możliwa niestabilność i wylewy krwawe(krwiaki)
III stopień – cechuje całkowite rozerwanie torebki stawowej oraz więzadeł stawowych, które powodują ostry ból, masywny obrzęk i wyraźne trudności w chodzeniu, rozległe krwiaki i całkowitą niestabilność stawu
Przy skręceniu wystąpić może dodatkowo złamanie awulsyjne – oderwanie fragmentu kostnego wraz z więzadłem
Skręcenie skręceniu nierówne
Na tym etapie już powinniście wiedzieć, patrząc na stopnie kręcenia stawu skokowego, że nie powinno się tak samo postępować z potocznie nazwaną skręconą kostką. W jednym przypadku wystarczy lekki odpoczynek od aktywności i zimne okłady lub maści, a w drugim skończy się obowiązkowym gipsem lub ortezą przynajmniej nawet do kilku tygodni.
Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że pewne kroki po skręceniu kostki powinny być poczynione w każdym przypadku. Na ich podstawie dowiadujemy się niezbędnych informacji o naszej kontuzji, a bez ich wykonania najczęściej dochodzi do błędnych diagnoz które są wyssane z palca lub zwykłym strzałem. Niech nie wygra z wami lenistwo i nie odkładajcie tego na później.
Absolutne minimum diagnostyczne po skręcenia stawu skokowego
Zdjęcie Rentgenowskie (RTG) – to pierwsze badanie diagnostyczne z wyboru po skręceniu stawu skokowego. Ma one na celu wyeliminowanie złamań w obrębie stawku skokowego i stopu. Istotna jest ocena kości strzałkowej która nie bierze udziału w obciążaniu kończyny i może nie dawać objawów przy złamaniu, a podczas skręcenia nierzadko dochodzi do jej złamania czy awulsyjnych złamań w jej obrębie. Na RTG można również ocenić kondycje więzozrostu który jest kluczowy dla stabilności stawu skokowego górnego. Naprawdę warto poczekać te „kilka” godzin na SORze bo dostaniecie zdjęcie z opisem i pełną dokumentację zdarzenia która może się poźniej przydać przy roszczeniach od ubezpieczyciela.
USG – niech nie uśpi Waszej czujności czysty obraz w RTG, na zdjęciu rentgenowskim widać głownie tkanki o dużej gęstości takie jak kości. Do oceny torebki stawowej, więzadeł i mięśni musimy posiłkować się ultrasonografią, która w przypadku skręceń jest najistotniejsza. Bez oceny USG dokładny stopień uszkodzenia jest niemożliwy, co prowadzi do złego zaopatrzenia stawu w pierwszych dobach od urazu oraz błędnego postępowania rehabilitacyjnego. Uszkodzone więzadła, torebka stawowa muszą mieć odpowiedni czas na regenerację. Gdy nie zapomnimy odpowiednich warunków do gojenia, proces ten może się bardzo wydłużyć lub po prostu źle się wygoić. Zmniejsza to wytrzymałość więzadeł, co może doprowadzić do poważniejszych uszkodzeń w przyszłości. Warto też wspomnieć o bólu który towarzyszy pacjentowi przez długie miesiące i wyklucza go z jego ulubionej aktywności fizycznej.
Są to podstawowe badania diagnostyczne jakie bym wykonywał zawsze przy skręceniach w obrębie stawów skokowych. Biorąc pod uwagę jak istotnym stawem dla naszej lokomocji jest staw skokowy oraz stopa to nigdy bym tego nie bagatelizował!
Co z unieruchomieniem stawu po urazie ?
Jeśli jest potrzebne to zawsze warto to rozważyć. Tak jak wspominałem wcześniej potrzebne jest zachowanie odpowiednich warunków gojenia uszkodzonych struktur. Chodzenie bez ortezy/gipsu przy dużym uszkodzeniu więzadła czy torebki stawowej może prowadzić do zaburzenie gojenia i osłabienia ich wytrzymałości na obciążenia w przyszłości. Oczywiście wszystko zależy od stopnia uszkodzenia i naszego wytrenowania. Inaczej podchodzi się do rehabilitacji sportowców, a inaczej osób niezwiązanych ze sportem. Proszę mnie nie zrozumieć źle, bo w każdym przypadku dajemy z siebie sto procent ale sportowcy maja zazwyczaj lepszą świadomość własnego ciała. Ich mięśnie są bardziej wytrenowane niż osoby niezwiązanej z jakimkolwiek sportem. Dużo można przeczytać w internecie o złym wpływie unieruchomienia i późniejszej sztywności stawu. Oczywiście takie sztywność może powstać i jest to dość fizjologiczne ale bardzo łatwo się ją niweluje poprzez fizjoterapię i nie ma po niej śladu. Bardziej niebezpieczne w mojej ocenie jest pozostawienie stawu bez unieruchomienia i późniejsza niestabilnośc stawu z powodu złej oceny sytuacji urazu czy braku odpowiednich warunków do gojenia więzadeł/torebki stawowej.
Pierwsza pomoc
Łatwo powiedzieć co warto zrobić i w jakiej kolejności. Jednak rzeczywistość bywa różna i kontuzja/uraz łapie nas najczęściej w najmniej oczekiwanym momencie i nieraz z dala od szybkiej pomocy. Zanim dostaniemy się do specjalisty może minąć wiele godzin, a nawet czasem i dni.
Na szczęście można sobie pomóc już w pierwszych godzinach od urazu. Postaram się Wam po krótce przedstawić sposób postępowania aby powrót do sprawności był szybszy.
- Odciążenie – W pierwszej kolejności zawsze konieczne jest odciążenie skręconego stawu skokowego. Przy masywnych urazach chodzenie jest niemożliwe, ale zdążają się przypadki gdzie mimo bólu dalej na niej chodzimy. Odradzam tej praktyki i do czasu obrazowania RTG lub USG zachęcam do stosowania kul. Jeśli ból nie występuje można się pokusić o chodzenie, polecam wtedy sztywniejsze obuwie.
- Nie dla NLPZ – jeśli jesteście w stanie wytrzymać ból towarzyszący kontuzji to odradzam stosowanie leków przeciwzapalnych których jest pełno na sklepowych półkach. Leki hamują stan zapalny, który jest naturalnym procesem przy urazie. Już w tym momencie zaczyna się pierwsza faza naprawy uszkodzonej tkanki. Leki po prostu zaburzają ten proces i mogą wydłużyć samo leczenie!!! Są przyjemniejsze sposoby walki z bólem przy urazie. Czytaj dalej.
- Lód/Chłodzenie – to najprostszy sposób walki z bólem przy urazie, worki żelowe czy groszek z zamrażarki warto stosować kilka razy dziennie po 15-20 minut w obszarze uszkodzenia. Warto zastosować jakiś podkład, izolację od skóry aby uniknąć odmrożenia! Chłodzenie oczywiście też hamuje procesy zapalne ale jest zdecydowanie bezpieczniejsze i zdrowsze.
- Działanie przeciwobrzękowe – najprostszym sposobem jest elewacja kończyny/ uniesienie kończyny tak aby obrzęk spływał do węzłów chłonnych w okolicy kolana i pachwiny. Noga wyżej niż serce, najlepiej w pozycji leżącej. Elewacje można skutecznie łączyć z chłodzeniem.
- Drenaż – Aby obrzęk szybciej się wycofał można wspomóc się technikami masażu. Są to proste techniki które również można wykonać w domu. Możecie je zobaczyć na naszym instagramie, gdzie pokazujemy wiele przydatnych technik @FizjoTerapiaHD
- Unikaj używek– aby proces leczenia przebiegał szybko i sprawnie staraj się unikać wszelakich używek takich jak alkohol czy inne męczące organizacja substancje.
Wyżej wymienione wskazówki są istotnymi czynnościami już na dzień dobry po urazie. Czynności te możecie wykonać sami czekając na pomoc i poradę specjalistów. Fizjoterapia świetnie sobie radzi ze świeżymi skręceniami, a pacjenci, którzy nam ufają często pojawią się już w dobę po urazie. Jesteśmy w stanie zarówno zbadać stabilność stawu jak i ocenić więzadła manualnie. Oczywiście dla pełnego potwierdzenia istotne są badania diagnostyce o których pisałem wcześniej. Pomocną metodą przy świeżych urazach jest kiniestiotaping czy flossing ale są to techniki które pierwszorasowo powinien wykonać przeszkolony terapeuta. Poźniej pacjent po odpowiednim instruktarzu wykonanym przez fizjoterapeutę jest w stanie zrobić techniki kompresyjne (flossing) i nakleić tejpy w domu.
Mógłbym się rozpisywać co dalej fizjoterapeuta może zrobić z świeżym urazem stawku skokowego i jego późniejszą rehabilitacją, ale to materiał na kolejny artykuł. Dziś chciałem przekazać Wam wiedzę, która pozwoli świadomie postępować z takim urazem unikając przy tym notorycznych i kardynalnych błędów.
Dajcie znać co sądzicie o tym materiale. Chcecie czytać więcej takich treści ? Koniecznie odwiedźcie nas na naszych kanałach INSTAGRAM, FACEBOOK i tam zostawcie komentarz – FizjoTerapiaHD
Szkolenie Praktyczna Terapia Manualna – Sprawdź !!!